Gdy nadchodzi wiosna, coraz więc osób przesiada się na dwa kółka. Nie można jeszcze mówić o rowerowym szale godnym Danii, czy Holandii, jednak liczba rowerzystów na polskich ulicach znacząco wzrosła w ostatnich latach. Wzmożony ruch możemy zaobserwować szczególnie w dużych miastach, gdzie od pewnego czasu istnieje możliwość wypożyczenia rowerów miejskich, a liczba specjalnie oznaczonych ścieżek systematycznie rośnie. Coraz większa liczba amatorów dwóch kółek oraz coraz większe natężenie ruchu samochodowego sprawia, że rowerzyści i kierowcy są na siebie skazani. Czasem ich drogi krzyżują się w nieszczęśliwych okolicznościach. Wypadki z udziałem rowerzystów nie należą do rzadkości, a ich liczba stale rośnie. I choć w momencie zderzenia z pojazdem rowerzysta zostaje zazwyczaj dotkliwie poturbowany, zdarzają się sytuacje, w których poszkodowanym w wypadku jest… samochód i jego kierowca.
Rowerzyści, w przeciwieństwie do kierowców samochodów, są szczególnie narażeni na poważne urazy w przypadku kolizji. W momencie zderzenia są bezbronni i doznają dotkliwych obrażeń fizycznych. Pomimo tego, że kodeks drogowy nakazuje kierowcom pojazdów mechanicznych zachowanie szczególnej ostrożności w pobliżu rowerzystów, bardzo często dochodzi do wypadków. W przypadku doznania urazów ciała lub uszczerbku na zdrowiu będąc rowerzystą, można starać się o odszkodowanie z OC sprawcy wypadku. Oprócz zadośćuczynienia za ból i cierpienie, istnieje możliwość uzyskania rekompensaty za poniesione straty finansowe: utracone zarobki, koszty leczenia, koszty naprawy roweru lub zwrot jego wartości, zniszczone przedmioty osobiste. Jeśli sprawcą wypadku jest kierowca bez ważnego ubezpieczenia OC lub kierowca, który uciekł z miejsca zdarzenia, odszkodowanie może zostać wypłacone z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Wbrew obiegowej opinii, dość często zdarzają się też sytuacje, w których to rowerzysta jest sprawcą wypadku. W przypadku uszkodzenia samochodu, właściciel pojazdu może starać się o odszkodowanie od rowerzysty. Dla potwierdzenia, po której stronie leżała wina, warto jest wezwać policję, która ukarze rowerzystę mandatem karnym. W takiej sytuacji o wiele prościej jest udowodnić, kto jest sprawcą zdarzenia. Szczególnie, gdyby sprawa trafiła do sądu. Należy pamiętać bowiem, że do szeregu różnic pomiędzy rowerzystami a kierowcami, należy brak przepisów nakazujących posiadanie ubezpieczenia OC przez miłośników dwóch kółek. W pierwszej kolejności należy więc wezwać rowerzystę pisemnie do zapłaty odszkodowania, jeśli jednak sprawca nie wywiąże się ze zobowiązania, pozostaje wytoczenie powództwa przed sądem. Wbrew pozorom sprawa nie jest prosta, ponieważ może się okazać, że sprawca wypadku nie wywiąże się z roszczeń dobrowolnie i konieczna będzie pomoc komornika.
Pomimo tego, że będąc kierowcami samochodów bardzo często przesiadamy się w wolnych chwilach na rower, zapominamy czasami o przezorności, wzajemnej uprzejmości i podstawowych zasadach bezpieczeństwa na drodze. Kancelaria Odszkodowawcza OFN życzy wszystkim miłośnikom dwóch i czterech kółek samej radości z jazdy
i bezkolizyjnych wycieczek. Jeśli jednak doznałeś wypadku na rowerze nie z własnej winy lub rowerzysta uszkodził Twój pojazd, skontaktuj się z nami. Pomożemy Ci uzyskać najwyższe możliwe odszkodowanie.