Kiedy pracodawca ponosi odpowiedzialność karną za wypadek w pracy?

Pracownik magazynu po wypadku w magazynie

Zatrudniasz się w nowej firmie, podpisujesz umowę i od razu kierują cię do pracy. Nie przeszedłeś jeszcze szkolenia BHP i słyszałeś, że ta maszyna, na której masz pracować, ma usterki? Miej świadomość, że takie działania pracodawcy są niezgodne z prawem, powinny być zgłoszone, a nierzadko kierowane są nawet do prokuratury. Wyjaśniamy, kiedy pracodawca ponosi odpowiedzialność karną za wypadek w pracy.

W jakich sytuacjach pracodawca odpowiada karnie za wypadek przy pracy?

Pracodawca odpowiada karnie za wypadek przy pracy wtedy, gdy jego zachowanie lub zaniechanie narusza przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy, a skutkiem tego jest zagrożenie dla życia lub zdrowia pracownika. Odpowiedzialność karna nie dotyczy tylko sytuacji, gdy pracownik faktycznie odniósł obrażenia, ale także gdy był narażony na poważne niebezpieczeństwo. Przepisy przewidują sankcje dla osób, które nie zapewniają właściwych warunków pracy lub dopuszczają do jej wykonywania w sytuacji ryzyka.

Zaniedbania mogą dotyczyć braku szkoleń, nieprzestrzegania procedur, niesprawnych maszyn albo lekceważenia obowiązku nadzoru nad pracownikami. Przykładowo, jeśli pracodawca zignorował zgłoszenia o uszkodzonym sprzęcie i doszło do urazu, może odpowiadać karnie nawet wtedy, gdy nie działał celowo. Także niezgłoszenie wypadku do odpowiednich organów lub zatajenie informacji o jego przebiegu jest czynem zabronionym. W takiej sytuacji liczy się również sposób reakcji osoby zarządzającej zakładem.

Kiedy sąd uzna winę pracodawcy za wypadek przy pracy?

Sąd uzna winę pracodawcy za wypadek przy pracy wtedy, gdy dowody potwierdzają, że nie dopełnił obowiązków wynikających z przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, co doprowadziło do narażenia pracownika na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Oceniając odpowiedzialność karną, sąd analizuje dokumentację BHP, protokoły powypadkowe, zeznania świadków i opinie biegłych. Na tej podstawie ustala, czy w zakładzie przestrzegano zasad bezpieczeństwa, czy też doszło do zaniedbań organizacyjnych lub technicznych.

Opinia biegłego pozwala określić, czy pomiędzy zachowaniem pracodawcy a urazem istnieje związek przyczynowo-skutkowy. Jeśli wyniki postępowania wskażą, że doszło do wypadku w pracy w wyniku zaniedbania, sąd przypisze odpowiedzialność osobie zatrudniającej. Może to dotyczyć sytuacji, gdy kierujący zakładem wiedział o usterce maszyny, lecz nie wyłączył jej z eksploatacji. Pod uwagę brane jest również to, czy pracodawca szkolił pracowników i reagował na zgłoszenia o zagrożeniach.

Jakie kary grożą pracodawcy za wypadek przy pracy?

Załóżmy, że sąd uzna odpowiedzialność pracodawcy za wypadek przy pracy. W takiej sytuacji konsekwencje mogą być poważne, ponieważ przepisy Kodeksu karnego przewidują kilka rodzajów kar w zależności od charakteru i skutków czynu. Zgodnie z art. 220 k.k., osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo i higienę pracy, która nie dopełni swoich obowiązków i naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat. Jeżeli naruszenie było nieumyślne, grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 1 roku.

Jeśli w wyniku zaniedbań doszło do śmierci pracownika lub ciężkiego uszkodzenia ciała, sąd może zakwalifikować czyn także na podstawie art. 155 k.k. – nieumyślne spowodowanie śmierci, lub art. 156 k.k. – spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W takim przypadku kara może być znacznie surowsza i sięgać nawet 8 lat pozbawienia wolności, zwłaszcza gdy zaniechania pracodawcy miały bezpośredni wpływ na tragiczny skutek. Dodatkowo art. 221 k.k. przewiduje odpowiedzialność za niezgłoszenie wypadku przy pracy właściwym organom lub brak prowadzenia wymaganej dokumentacji. Takie zachowanie może skutkować grzywną lub karą ograniczenia wolności.

Warto pamiętać, że poza sankcjami karnymi zatrudniający podlega również konsekwencjom cywilnym i administracyjnym. Państwowa Inspekcja Pracy może nałożyć karę finansową, a poszkodowany pracownik ma prawo dochodzić odszkodowania za wypadek przy pracy od pracodawcy, jeśli udowodni, że poniósł szkodę w wyniku jego zaniedbań.

Sam brak szkolenia BHP to poważne naruszenie przepisów i grozi pracodawcy karą od Państwowej Inspekcji Pracy. Odpowiedzialność karna pojawia się dopiero wtedy, gdy brak tego szkolenia naraził pracownika na niebezpieczeństwo, np. gdy osoba bez przeszkolenia została dopuszczona do obsługi maszyn, pracy na wysokości albo z substancjami niebezpiecznymi. Wtedy sprawa może trafić do prokuratury i skończyć się w sądzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *