Powódź z 2024 roku po raz kolejny pokazała, jak wyniszczające są siły natury. Zalane domy, uszkodzone samochody – często cały dorobek życia znikający w wodzie w ciągu kilku godzin. Niezależnie od tego, czy mieszkamy w rejonie narażonym na zalania, czy nie, warto mieć polisę, która w razie powodzi pomoże, choć częściowo ochronić nasze finanse. Adwokat radzi jak uzyskać odszkodowanie za auto zniszczone w powodzi.
Jakie ubezpieczenie auta obejmuje szkody powodziowe?
Zalanie samochodu w wyniku powodzi to poważna szkoda majątkowa, której nie obejmuje obowiązkowe ubezpieczenie OC. Żeby mieć możliwość uzyskania odszkodowania za szkodę wynikłą z zalania pojazdu, trzeba dokupić dodatkowe ubezpieczenie autocasco, czyli AC. Taka polisa zabezpiecza pojazd przed różnymi sytuacjami, na przykład uszkodzeniem przez wodę, grad czy ogień. Każda firma ubezpieczeniowa może jednak oferować inny zakres ochrony, dlatego dobrze jest dokładnie przeczytać ogólne warunki ubezpieczenia, czyli tzw. OWU. Zdarza się, że niektóre AC nie obejmują szkód spowodowanych powodzią lub zalaniem. Właśnie dlatego przed podpisaniem umowy warto sprawdzić, czy polisa chroni przed skutkami żywiołów.
Jak postępować po zalaniu pojazdu?
Po zalaniu samochodu nie wolno włączać silnika, bo może to spowodować jeszcze większe zniszczenia. Jak uzyskać odszkodowanie za auto zniszczone w powodzi? Najpierw trzeba skontaktować się z ubezpieczycielem i zgłosić szkodę. Podczas zgłoszenia należy podać numer umowy ubezpieczenia, dane właściciela auta oraz dokładnie opisać, co się stało. Warto też zrobić zdjęcia, które pokażą, jak wygląda pojazd po zalaniu, i dołączyć je do zgłoszenia. Ubezpieczyciel może zdecydować o wysłaniu rzeczoznawcy, który na miejscu oceni zakres szkód. Do tego czasu nie należy próbować samodzielnie naprawiać auta ani nic w nim zmieniać – wszystko powinien najpierw zobaczyć przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej. Żeby szkody nie były większe, dobrze jest odłączyć akumulator, a jeśli samochód nadal stoi w wodzie, przemieścić go w suche miejsce, np. korzystając z lawety.
Jak przebiega proces likwidacji szkody przy zalaniu auta w powodzi?
Po zgłoszeniu szkody ubezpieczyciel ma 30 dni, żeby wypłacić pieniądze z odszkodowania. Jeśli sprawa jest bardziej skomplikowana – na przykład brakuje dokumentów albo potrzebna jest opinia zewnętrznego eksperta – ten czas może się wydłużyć. Mimo to, w ciągu 30 dni poszkodowany powinien dostać tzw. bezsporną kwotę, czyli część odszkodowania, której wysokość nie budzi wątpliwości. Rzeczoznawca sprawdza, jakie uszkodzenia powstały i ocenia, czy samochód zalany w powodzi da się naprawić, czy może naprawa się nie opłaca i trzeba uznać szkodę całkowitą.
Powinno się poprosić, aby przedstawiciel ubezpieczyciela przyjechał na miejsce, bo to często przyspiesza całą procedurę i zmniejsza ryzyko nieporozumień. Istnieje także opcja uproszczonej likwidacji szkody, która polega na wypłacie pieniędzy na podstawie zdjęć, bez oględzin auta. Jednak przy poważnym zalaniu lepiej postawić na pełną wycenę i wizytę rzeczoznawcy, aby nie zaniżono odszkodowania.
Od czego zależy wysokość odszkodowania za zalany samochód?
Wysokość odszkodowania za auto zniszczone w powodzi zależy od tego, jak poważne są zniszczenia i ile samochód był wart w dniu szkody. Po oględzinach ubezpieczyciel może uznać, że szkoda jest częściowa albo całkowita. Jeśli uszkodzenia da się naprawić, wypłacana jest kwota potrzebna na naprawę np. zalanej tapicerki, elektroniki lub silnika. Rzeczoznawca przygotowuje kosztorys, w którym uwzględnia ceny części i robocizny.
Gdyby naprawa miała kosztować więcej niż wartość auta, ubezpieczyciel stwierdza szkodę całkowitą – wtedy wypłaca odszkodowanie pomniejszone o wartość wraku, czyli pozostałości pojazdu. Taki wrak właściciel może sprzedać sam albo poprosić ubezpieczyciela o pomoc w jego wycenie. Na wysokość odszkodowania wpływa też treść umowy – niektóre polisy przewidują udział własny lub potrącenia za zużycie części, czyli tzw. amortyzację.
Jak postąpić z zaniżoną wyceną za zalany pojazd
Jeśli odszkodowanie za zalane auto jest za niskie, można odwołać się od decyzji ubezpieczyciela. W odwołaniu trzeba napisać, dlaczego wycena nie pokrywa się z rzeczywistymi szkodami i dołączyć np. dodatkowe zdjęcia lub opinię z warsztatu. Można też poprosić niezależnego rzeczoznawcę o sporządzenie kosztorysu naprawy lub ocenę wartości auta sprzed zalania. Zanim jednak zleci się ekspertyzę, warto poradzić się prawnika, który oceni, czy to się opłaca i czy koszty mogą zostać zwrócone.
Pozyskaną opinię można później przedstawić firmie ubezpieczeniowej z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy. Często po takich dowodach ubezpieczyciel zgadza się zmienić decyzję i dopłacić brakującą kwotę. Jeśli jednak odmówi, sprawę można zgłosić do Rzecznika Finansowego lub iść z nią do sądu. Dobrze też sprawdzić, czy ubezpieczyciel nie odjął od odszkodowania tzw. amortyzacji części – nie zawsze ma do tego prawo i może to być powód do ponownej wyceny.
Jeśli Twój samochód został zalany przez wody powodziowe, nie poddawaj się, tylko jak najszybciej zgłoś szkodę do ubezpieczyciela. Gdy uznasz, że wypłata została zaniżona, skonsultuj sprawę z kancelarią prawną. Jeśli natomiast zastanawiasz się, jak zabezpieczyć się na przyszłość, podpowiadamy: wykup autocasco i dokładnie przeanalizuj OWU, zanim podpiszesz umowę. Gdybyś potrzebował porady lub doszło do sporu z ubezpieczycielem, jesteśmy do Twojej dyspozycji. Skontaktuj się z nami, chętnie pomożemy.